SPLENDOR

18 lipca 2011

Koreański "kombiak" - Hyundai i30 Ciekawy artykuł!

Koreański "kombiak" - Hyundai i30

Ten funkcjonalny i całkiem przyjemny dla oka "kombiak", początkowo skrywał w sobie całkiem sporo skrzypiących, głośnych i stukających problemów, z czasem wyeliminowanych, ale niepotrzebnie zniechęcających potencjalnych nabywców.

Jest to wygodne i przestronne kombi, w tym aspekcie przypominające model Honda Accord kombi. Jednak ma szereg wad, z których część możnaby uniknąć, i oszczędzić kierowcom czasu i pieniędzy.

Część usterek to były jednak ?błędy wieku dziecięcego?. Zdarzało się w to wielokrotnie w historii motoryzacji; pamiętnym przykładem jest model Civic, produkcji Hondy, i jego kłopoty z jednostką CCVC. Wprowadzony w 2007 roku Hyundai i30 cierpiał na wiele przypadłości, ale odkąd produkcja została przeniesiona do czeskich Nosovic, i odkąd montaż opiera się na europejskich częściach, awaryjność znacząco spadła.

Producent poszedł także wielu kierowcom na rękę, przedłużając okres gwarancyjny i30 z trzech lat do pięciu. Rzadziej też się zdarza, że ASO odmawiają kierowcom pomocy w kłopotliwej sytuacji, tak jak to bywało na początku.

Najczęstszym kłopotem jest kolumna kierownicza, a konkretnie denerwujące stukanie. Jest to spowodowane wadliwym modułem wspomagania, i zazwyczaj kończy się wymianą samego modułu, lub całej kolumny kierowniczej. Najważniejsze jest to, że wada ta nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy.

Układ jezdny także budzi szereg uzasadnionych wątpliwości. Łączniki stabilizatora nadają się do wymiany już po przejechaniu około 30,000 kilometrów, a w ASO nie jest to część tania (około 120 PLN za sztukę).

Do tego dochodzi skłonność do rdzewienia przy nawet najmniejszym zadrapaniu lakieru, parujące reflektory oraz skrzypiący fotel kierowcy.

Jednak Hyundai i30 to nie tylko same wady. Wspomniana przestrzeń we wnętrzu samochodu, jest w stanie zadowolić nawet największych dryblasów, a wyposażenie w standardzie jest także przywoite - 6 poduszek powietrznych, radio CD oraz elektrycznie sterowane szyby.

Również jednostki napędowe sprawiają dobre wrażenie. Benzynowe silniki mają system zmiennych faz rozrządu; silnik o pojemności 1.6 l (126 KM) zapewnia zadowalające osiągi, ale wymaga też większych dawek paliwa (około 9 l/100 km).

Mniejszy silnik 1.4 l jest stosunkowo słabszy, co jednak nie będzie się z znaczącym stopniu odczuwać w większości przypadków, poza jazdą z kompletem pasażerów.

Oferowany jest też bardzo dobrze przyjęty silnik Diesla, o pojemności 1.6 l, w wersjach 90 KM i 115 KM.

--
Stopka

Dominik Fidor

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz