SPLENDOR

26 stycznia 2013

Wady i zalety ecodrivingu

Wady i zalety ecodrivingu

Autorem artykułu jest Jacek_G


Lekiem na całe zło szalejących cen paliw ma być podobno ecodriving – technika, która pozwala ograniczyć spalanie nawet o jedną piątą. Ale nie wszyscy do ekologicznej jazdy odnoszą się przychylnie. A więc: czy modny ostatnio styl „eko” faktycznie jest taki korzystny dla naszych portfeli, jak go malują?

Jeśli się weźmie pod uwagę zalety tego stylu jazdy „na tu i teraz”, to dziwić może upór kierowców, którzy nowinek (no może nie takich nowinek – ecodriving narodził się dobre kilkanaście lat temu) przejąć nie mają zamiaru. Cieszyć muszą rzadsze wizyty na stacjach benzynowych, bo faktycznie: płynna jazda bez gwałtownych przyspieszeń, gaszenie silnika przy dłuższychleśna droga postojach, hamowanie silnikiem, jazda na możliwie największym biegu przy jak najniższych obrotach silnika, rozsądne korzystanie z klimatyzacji oraz utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia w oponach pozwalają zmniejszyć zużycie paliwa średnio o 20%. Ekologiczna jazda stała się również bardzo popularna wśród tych wszystkich, którym drogie jest środowisko naturalne – wszak wiadomo, że mniejsze zużycie paliwa pociąga za sobą mniejszą ilość emisji szkodliwych substancji.

Ale nie ma róży bez kolców. Doświadczeni kierowcy wiedzą, że przesadzanie w ecodrivingu sprzyja szybszemu zużywaniu się silnika, akumulatorów i innych istotnych podzespołów. Dlatego zanim zaczniemy restrykcyjnie stosować się do zasad ekojazdy, powinniśmy poznać wpływ, jaki mogą one wywrzeć na nasz samochód.

Zalety stosowania się do ecodriving:

1. Oszczędność pieniędzy, spowodowana mniejszym zużyciem paliwa.

2. Jazda bardziej przyjazna środowisku naturalnemu.

3. Większe bezpieczeństwo na drogach. Jedną z podstawowych zasad ecodrivingu jest jazda optymalną prędkością, która dla ruchu miejskiego wynosi 50-60 km/h, w trasie zaś 90–120 km/h.

4. Jazda na oponach o odpowiednim ciśnieniu służy nie tylko mniejszemu zużyciu paliwa, ale również minimalizuje ryzyko wpadnięcia w poślizg przy gwałtownym hamowaniu.

Wady ekojazdy:

1. Jazda na zbyt niskich obrotach niekorzystnie wpływa na układ wydechowy, mogą się na przykład zapychać filtry cząstek stałych. Nie jest to również przyjazna technika dla turbosprężarki, silnika...

2. To fakt, że w trakcie trzyminutowego postoju silnik zużywa paliwa tyle, jakby samochód ujechał kilometr. Ale ciągłe gaszenie i zapalanie silnika to obciążenie dla rozrusznika i akumulatora. Nie mówiąc już o tym, że wyłączając silnik na czas zmiany świateł, narażasz się na irytację ze strony pozostałych kierowców, którzy niezadowolenie wyładują w powszechnie znany sposób.

3. Styl jazdy na możliwie najwyższym biegu przy niskich obrotach nie jest również komfortowy dla samego kierowcy. Stosując taką technikę, można jeździć po mieście na piątym biegu z prędkością 50 km/h. A przy skręcie trzeba przecież zredukować go do dwójki.

---

A najpewniejszy sposób na zaoszczędzenie na samochodzie to najtańsze ubezpieczenie OC, znalezione poprzez kalkulator OC.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kradzież samochodu - jak jej uniknąć?

Kradzież samochodu - jak jej uniknąć?

Autorem artykułu jest Jacek_G


Przez lata o Polsce narosło przekonanie, że nasz kraj jest prawdziwym rajem dla złodziei samochodów. Cóż, nie da się ukryć, że miało ono pokrycie w rzeczywistości, i wciąż, mimo że w ciągu dekady liczba zgłoszonych kradzieży spadła parokrotnie, w wyniku kradzieży rocznie swoje auta traci kilkanaście tysięcy właścicieli.

Garść statystyk

W ubiegłym (2011) roku policja przyjęła 16,5 tysiąca zgłoszeń o kradzieży samochodów. To dużo mniej, niż jeszcze przed dekadą, kiedy to tylko w 2000 roku skradzionych zostało ponad 70 (!) tysięcy samochodów. Niestety, jedynie w 22% przypadków policji udało się zidentyfikować sprawców, ale i tak oznacza to dużo większą skuteczność, niż jeszcze parę lat temu.

Największym (nomen-omen) wzięciem „cieszą się” auta niemieckie. W ścisłej czołówce kradzionych samochodów od lat są volskwageny (golfy i passaty), audi (A4 i A6), a także seat leon. Powodem mogą być gorsze zabezpieczenia oraz fakt, że po prostu marki te są najpopularniejsze (tj. najwięcej ich jeździ polskimi drogami). Nie powinno dziwić, że najwięcej samochodów zniknęło z ulic oraz z parkingów (po 7 tysięcy w ubiegłym roku). Najmniej bezpieczni mogli się poczuć mieszkańcy Warszawy, a także województw: łódzkiego, śląskiego i pomorskiego.

Jak przeciwdziałać kradzieżom?

Po pierwsze, wciąż jedną z najczęstszych przyczyn kradzieży samochodów jest nieuwaga samych właścicieli. Niektóre stosowane metody nie wymagają znajomości wyspecjalizowanych technik przez złodzieja, a jedynie bezczelności i zimnej krwi, jak w przypadku chociażby metody „na usterkę”. Złodziej symuluje awarię swojego samochodu na trasie, a gdy kierowca wysiada, żeby sprawdzić, co się stało... Kończyć chyba nie trzeba. Bardzo podobnie działa metoda „na policjanta”.

Po drugie, złodzieje bardzo szybko przystosowują się do zabezpieczeń, stosowanych w samochodach. Cicha wojna na technologiczne nowinki, które mają przeciwdziałać rozbojom, dla producentów jest praktycznie nie do wygrania. Np. montowany fabrycznie w nowych pojazdach immobiliser złodziej po prostu podmienia na swój komputer, co zabiera mu kilka sekund. Równie prosto obejść system bezkluczykowego otwierania drzwi. Złodziej wyposażony w urządzenie, które przechwytuje sygnał emitowany przez pilota, może bez przeszkód otworzyć samochód, uruchomić silnik i odjechać.

Więcej problemu sprawić mogą złodziejowi takie zabezpieczenia, jak GPS (dosyć drogie i wymagające comiesięcznego abonamentu) oraz stary dobry alarm samochodowy. Oczywiście, fabryczne wersje to żadna przeszkoda nawet dla średnio uzdolnionego złodziejaszka, dlatego też warto pomyśleć o jakimś niestandardowym systemie alarmowym, z dodatkowym zasilaniem do syreny, ukrytą centralką do alarmu, itd.

A gdy ukradną nam samochód...

Cóż, rosnąca wykrywalność sprawców to dla poszkodowanych niewielka pociecha. Samochody z reguły są rozmontowywane na części już w parę godzin po kradzieży. Zysk ze sprzedaży części może i jest mniejszy, niż gdyby sprzedano samochód w całości, za to na pewno – dużo pewniejszy, zwłaszcza że zorganizowane grupy współpracują z paserami.

Dlatego przewidujący kierowca powinien zawczasu zadbać o dodatkowe zabezpieczenie, które zapewni mu wypłatę odszkodowania w razie kradzieży samochodu: polisę autocasco. To dobrowolne ubezpieczenie nie należy do najtańszych, natomiast jego zakres można dostosować w taki sposób, aby chroniło przed skutkami tych okoliczności, których lękamy się najbardziej. A jeśli nie stać nas na pełne ubezpieczenie AC, możemy się zainteresować jednym z mniejszych produktów ubezpieczeniowych, oferowanych przez niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe: minicasco (obejmuje wszystkie okoliczności poza usterkami eksploatacyjnymi i uszkodzeniami związanymi ze stłuczkami lub wypadkami), smartcasco (gdzie przy szkodach częściowych ubezpieczony musi pokryć udział własny, ale już w przypadku szkody całkowitej – a więc także kradzieży – wypłacone mu zostanie pełne odszkodowanie), także wąsko sprecyzowanym ubezpieczeniem od kradzieży.

Pamiętajmy jednakże, iż wypłata odszkodowania z tytułu AC w przypadku kradzieży samochodu obramowana jest kilkoma obostrzeniami, wymienionymi w OWU. Kierowca może pożegnać się z pieniędzmi, jeśli rzeczoznawca stwierdził rażące zaniedbanie, takie jak zgubienie kluczyka (w przypadku kradzieży samochodu poszkodowany musi wylegitymować się posiadaniem obu kompletów) czy zostawienie samochodu na parkingu z otwartymi drzwiami.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

9 stycznia 2013

Ekonomiczna jazda – obowiązkowe zasady dla oszczędnego kierowcy

Ekonomiczna jazda – obowiązkowe zasady dla oszczędnego kierowcy

Autorem artykułu jest Wiola


W dobie powszechnego kryzysu, gdy ceny paliwa nieubłaganie rosną, zainteresowanie zasadami ekojazdy wzrasta. Jeżeli Tobie również zależy na oszczędnościach, koniecznie zapoznaj się z podanymi poniżej, prostymi zasadami.

Czym jest ekonomiczna jazda? Krótko mówiąc, to taki styl prowadzenia samochodu, który umożliwia jak najmniejsze zużycie paliwa. Ekojazda jest przyjazna dla samochodu, portfela kierowcy i dla środowiska. Oto kilka prawd, które warto zapamiętać.

Kluczowe znaczenie ma odpowiednia zmiana biegów. Kiedy należy zmieniać biegi? Aby móc powiedzieć o ekonomicznej jeździe, bieg zmieniamy na wyższy zawsze, gdy osiągniemy 2500 obr./min w silniku benzynowym lub 2000 obr./min w silniku Diesla. Należy pamiętać, że jeździmy zawsze na najwyższym możliwym biegu, przy najniższych możliwych obrotach.

Rzadko kto lubi powolną, spokojną jazdę. Warto jednak wiedzieć, że sposób przyśpieszania ma duży wpływ na zużycie paliwa. Przyśpieszanie musi być dynamiczne – pedał gazu wciskamy do 3/4 głębokości. Kierowanie się rozwagą i trzeźwością umysłu ma tu jednak ogromne znaczenie. Nie będziemy przecież przyśpieszać, jeśli niedługo planujemy postój lub jeśli widzimy z daleka jakieś utrudnienia w ruchu. Ciągłe przyśpieszanie i hamowanie z pewnością nie zaoszczędzi paliwa. Nasza jazda powinna cechować się płynnością.

Jeżeli planujemy postój, pamiętajmy o tym, by nie jechać na luzie. Dużo korzystniej jest, aby samochód powoli toczył się na biegu, bez dodawania gazu.

Wpływ na spalanie paliwa ma także stan naszego pojazdu. Należy dbać o odpowiednie ciśnienie w oponach, o to, by nie jeździć bez potrzeby z bagażnikiem dachowym, a w trakcie jazdy lepiej nie otwierać szyb.

Najlepszym jednak sposobem na oszczędną jazdę jest oczywiście rozsądne korzystanie z samochodu. Warto czasem pozostawić swoje auto w garażu i udać się do pracy czy na zakupy rowerem bądź też urządzić sobie przyjemny spacer.

Każdego roku, w dniach od 16 do 22 września, trwa kampania pod hasłem Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Jej celem jest zachęcenie kierowców do rozsądnego korzystania ze środków transportu. Kampania ta ma ścisły związek z ekojazdą. W spotach reklamowych możemy usłyszeć zachętę: „Zostań eko jeźdźcem”.

Zasady ekonomicznej jazdy powinny stać się standardem dla wszystkich kierowców – przyniosłoby to korzyści nam samym, a także środowisku.

---

Orbiter Ciechanów - Ośrodek Szkolenia Kierowców 

 

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

1 stycznia 2013

ransakcja sprzedaży samochodu

Transakcja sprzedaży samochodu

Autorem artykułu jest Tomasz Pędrys


Od czasu do czasu każdy z nas myśli o sprzedaży samochodu i kupnie nowego. Nawet najlepszy pojazd z czasem albo przestaje spełniać nasze wymagania (np. brak wbudowanej nawigacji GPS), lub po prostu coraz częstsze i droższe naprawy zaczynają nas irytować.

Sprzedaż lub kupno samochodu

Przyjmijmy, że podjęliśmy decyzję o sprzedaży swojego samochodu. Warto wtedy wystawić ogłoszenie automoto online. Ta forma szukania klientów cieszy się ogromnym powodzeniem. Klienci wolą przeglądać ogłoszenia online: nie trzeba kupować gazety, w ogłoszeniu online można zamieścić o wiele więcej informacji niż w anonsie gazetowym. Zanim pokażesz potencjalnym nabywcom swój pojazd, koniecznie powinieneś go DOKŁADNIE posprzątać i umyć. Unikaj palenia nikotyny we wnętrzu pojazdu – swąd dymu może być odpychający dla osób niepalących. Pomyśl, czy nie skorzystać z usług profesjonalnego czyszczenia tapicerki i podsufitki. We wnętrzu pojazdu możesz zamontować delikatne źródło zapachu. Nie powinien to być bardzo mocny, intensywny zapach, raczej coś o delikatnego.

Jeżeli natomiast szukasz samochodu, powinieneś przeanalizować jak najwięcej ofert spełniających Twoje kryteria. Pamiętaj, że choć z jednej strony najlepsze oferty cieszą się największą popularnością, z drugiej strony przy zakupie pojazdu niewskazany jest zbytni pośpiech podyktowany emocjami. Staraj się podejmować racjonalne decyzje: zanim podpisana zostanie umowa kupna sprzedaży samochodu, sprawdź legalność sprzedawanego pojazdu, po drugie zweryfikuj jego stan techniczny. Sprzedający chętnie podkreślają zalety sprzedawanego auta, ale niestety równie chętnie przemilczają usterki, których nie widać na pierwszy rzut oka. Każda znaleziona przed zakupem usterka to wymarzony powód do negocjacji cenowych przed podpisaniem umowy sprzedaży.

Ubezpieczenia samochodu

Kolejna istotna sprawa to ubezpieczenie samochodu. Gdy kupiłeś używany pojazd, musisz podjąć decyzję, czy pozostaniesz przy ubezpieczeniu zbywcy, czy z rezygnujesz z otrzymanej polisy obowiązkowej, aby kupić ubezpieczenie OC u innego ubezpieczyciela. Musisz również zarejestrować na siebie zakupiony pojazd. Pamiętaj, że niczego nie załatwisz w Wydziale Komunikacji, jeśli nie pokażesz potwierdzenia zawarcia OC pojazdów mechanicznych. Pamiętaj, że jeśli kupujesz samo OC, to liczy się jedynie cena polisy. Każde ubezpieczenie obowiązkowe pojazdu jest identyczne niezależnie gdzie i za ile zostało zakupione. Inaczej sprawa ma się z pozostałymi ubezpieczeniami samochodowymi (AC, Assistance, itd.) W przypadku ubezpieczeń dodatkowych liczy się już nie tylko cena, ale i zakres ochrony ubezpieczeniowej.

---

MotoFinanse.PL - portal kierowców

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl